apartament nicolasa

nicolas

jednak on znowu się roześmiał. - w porządku. - i wstał. i poszedł do toalety! xddddddd

noelle

a ona nawet siedziała, przed telewizorem niczego nie podejrzewiając. a jak on wypapla to sie noellka obrazi! xd

nicolas

ale ona się nie dowie, że wypaplał! xdddddddd - mm, kociaku. - wrócił siadając obok niej.

noelle

dowie sie kurwa, ona ma swoje sposoby. xd - gdzie byłeś? - odgarnęła włosy z czoła, patrząc czy nie przyniusł jej nic xd

nicolas

-w kibelku, tak umyłem rączki. - przewrócił oczami i pocałował jej kącik, lewy, ust.

noelle

ziiewnęła. - mam nadzieje, że nie wygadasz sekretu antoniette. - wymruczała, z powazną minką patrząc w telewizor.

nicolas

-czemu i po co miałbym wygadywać takie rzeczy? - zmarszczył czoło. - za kogo ty mnie w ogóle uważasz, noelle! - zbulwersował się. xp

noelle

- żeby twój kumpel mógł przeleciec antoniette? - zmrszczyła nos, bo w sumie ona była troche na siebie zła że nie jest już dziewicą, jak antośka. no ;c

nicolas

-och, wybacz, ale nie zależy nam jedynie na... TYM. - wzdrygnął się. ale nie dlatego, że to go jakoś uraziło. raczej dlatego, bo nie lubił okłamywać noelle, a przecież właśnie to robił. ;c ale ona nigdy nie wiedziała, czy on mówi prawdę, czy kłamie, więc nie było tak źle. xd

noelle

bo była za głupia, i mu wierzyła we wszystko co jej powiedział, nawet w najgorszą głupte, no. - nie? - wymruczała, makrywając sie kocem, i przetarła twarz dłonmi, i westchnęła.

nicolas

-oczywiście, że nie. - przytulił ją do siebie i dmuchnął w ucho. - a teraz jakiś buziak mi się chyba należy, co?

noelle

przeszedł ją nawet miły dreszcz, i sie uśmiechnęła. - phi, a za co? - zachichotała, i objęła nicolasową szyje, przypominał jej teraz tego lalusia ze smerfów które już dawno się skonczyły i już nic nie leciało w telewizji.

nicolas

tylko jakaś goła pani na szklanym ekranie telewizora widniała. xdddddddddddddddddddddddd - za to, że jestem i, że mnie kochasz? - uniósł brwi. bo w istocie nigdy nie powiedzieli sobie, co tak naprawdę do siebie czują! xddddd

noelle

nie widniała, nie opowiadaj! xdddd - dobrze, za to że cie kocham. - wymruczała troche cicho, w sumie to sama nie wiedziała czy poprostu bardzo, i jeszcze dużo bardzo go lubi czy też kocha, i ubuziała go w usta, no.

nicolas

i on też! znaczy wsunął jej język gdzie trzeba. x3 bo lubił się całować.