Znaleziono 31 wyników

-a ja właśnie lubię ciszę. - uśmiechnął się raz kolejny.

uśmiechnął się przyglądając jej profilowi. xd

przyjrzał się jej uważnie. - nie masz anoreksji! wyglądasz świetnie. - zerknął nawet na jej nogi. - ach, te łydki. masz ładne nogi, wiesz? takie, hm. długie!

-u mnie? wszystko w porządku. - ehe, dzisiaj sobie trochę przyćpał rano. i ogółem lepiej widział świat, tak... łatwiej mu się żyło! kaszlnął i potarł oczy. - a co u ciebie? jak się masz? xd

i siedzieli w takim miejscu dla vipów, co tam takie lepsze siedzenia są i ciszej! co by mogli sobie pogadać. ehe. i pili coś tam. i apoluś oddał jej gazetkę! xd

wyszczerzył się. - chodź na drinka! ja stawiam. - wcale nie chciał jej upić. ;ccccccc

-ojej! - puścił ją, bo głupio, żeby dalej ją obejmował, jak wcale się nie znają. - to jakaś aluzja, że nie chcesz? xd

taka matula tereska z niej, haha!
-hmmmm, to trudno! mam wysoką polisę, rodzice się jeszcze bardziej wzbogacą, czy coś. - przewróciła oczami i wypuścił ze świstem powietrze. on był w sumie taki boss, ...

-co taka grzeczna dziewczynka robi o tej porze na mieście? - objął ją ramieniem zwijając gazetę w rulonik i odeszli tam, gdzie nie było tulu świateł, ani hałasu. ;cccc

stanął jej na drodze! - hm, sophia! - zabrał jej zręcznie gazetę, ehe.

siedział sobie, nie? nie. raczej stał na zewnątrz i palił papieroska przyglądając się młodym damom wchodzącym do klubu. x3

siedział przy stoliczku, co się na zewnątrz znajdował i patrzył na nogi dziewcząt, które spieszyły się... pewnie do swoich chłopców, albo do kościoła! uhu. xd

apollo, hej.

ładny, spaduwa.

xddddddddd to pa!
ehe, on też poszedł. nie wymienili się nawet numerkami, skifa.